Polski Związek Łowiecki to ogólnokrajowa organizacja zrzeszająca polskich myśliwych i koła łowieckie.

Zarząd Okręgowy Elbląg

Żuławskie Łowy – Integracyjne polowanie na lisy zamiejscowych kół łowieckich

Dnia 17 stycznia br. odbyło się I Integracyjne Polowanie Zbiorowe na lisy. Organizatorami tej imprezy były cztery trójmiejskie koła łowieckie, tj. „Odyniec” Sopot, „Ryś” Gdańsk, „Sokół – Kolejarz” Gdańsk oraz „Nadmorskie” Gdynia. Koła te dzierżawią swoje obwody na terenie Żuław Wiślanych, na terenie Elbląskiego Okręgu Łowieckiego.

Z racji na specyfikę terenu i typowo polny charakter, polowania na tych obwodach w tej części sezonu nie cieszą się dużym powodzeniem. W związku z tym powstała inicjatywa zorganizowania wspólnych łowów, mająca na celu przede wszystkim integrację myśliwych, kultywowanie tradycji łowieckich oraz urozmaicenie polowań na tym terenie.

Na wspólnej zbiórce, która odbyła się w miejscowości Starynia na terenie centralnego obwodu nr 163 (KŁ „Ryś”) stawiło się 60 myśliwych oraz 20 stażystów i sympatyków łowiectwa, którzy pełnili rolę naganiaczy.

Po uroczystym powitaniu, wciągnięto flagę i uczczono minutą ciszy zmarłych kolegów. Wszystko to odbywało się w towarzystwie sygnałów myśliwskich wykonywanych przez kol. Jolantę Rataj.

Podczas odprawy myśliwych podzielono na piąć grup. Cztery z nich (każda w jednym z obwodów) polowały metodą tradycyjnych pędzeń, natomiast piąta poruszała się po wszystkich obwodach i polowała z psami norowcami na stogach.
Podział na grupy był przygotowany tak, aby poza prowadzącym, myśliwi nie polowali na terenie swojego koła. Tym sposobem np. na terenie KŁ „Ryś” polowali koledzy z „Odyńca”, „Nadmorskiego” i „Sokoła”. Dodatkową atrakcją tych łowów był ostatni miot – wspólny dla wszystkich pięciu grup, przeprowadzony na terenie obwodu nr 152 (KŁ „Nadmorskie”). Znajduje się tam duży kompleks leśny, wokół którego powstają liczne szkody powodowane przez dziki.

Prowadzącymi polowania w grupach byli:
kol. Ryszard Kozakiewicz – KŁ „Odyniec” Sopot
kol. Franciszek Łaga – KŁ „Nadmorskie” Gdynia
kol. Dariusz Skrzypkowski – KŁ „Sokół Kolejarz” Gdańsk
kol. Jędrzej Rataj – KŁ „Ryś” Gdańsk
kol. Zygmunt Kielbratowski – grupa norowców

Po zakończeniu ostatniego pędzenia, uczestnicy udali się na miejsce zbiórki, gdzie zgodnie z myśliwską tradycją przygotowano ceremonię pokotu. Na pokocie ułożono 8 lisów i 4 dziki.

Po odegraniu sygnałów ?lis i dzik na rozkładzie? rozpoczęto dekorowanie najlepszych. Zgodnie z wcześniej przyjętymi kryteriami, o wyłonieniu króla polowania decydowała ilość strzelonych lisów.
Najlepszym strzelcem, który został Królem Polowania okazał się gość z KŁ „Szarak” w Tczewie, kol. Dariusz Daga (2 lisy i dzik).Vice Królem, który otrzymał tytuł „Dzikarza” został kol. Adam Byczk. Drugim Vice Królem został kol. Piotr Kledzik za strzelenie pięknie wybarwionego lisa.

Pudlarzami, którym wręczono drewniane dubeltówki i specjalne korony z łusek, zostali kol. Arkadiusz Wichert i kol. Ryszard Naróg. Koledzy jednak, klękając przed prowadzącymi, przepraszali za zniweczenie pracy naganki i zadeklarowali intensywny trening oraz rehabilitację na następnym polowaniu.

Zarówno dla szczęśliwych strzelców, jak i dla Prowadzących, Gospodarza, Sygnalistki oraz Nemroda polowania, przygotowano nagrody oraz piękne medale, wykonane ręcznie specjalnie na tę okoliczność, przez kol. Jędrzeja Rataja. Dodatkowo każdy z uczestników, otrzymał pamiątkowy kubek.

Po zakończeniu pokotu i po uroczystym odpaleniu ogniska przez nemroda polowania kol. Zenona Ballonisa, rozpoczęła się wspólna biesiada. Na uczestników czekała już rozpalona kuchnia polowa z ciepłymi zupami i kawą oraz grill z karkówkami.

Reakcje i opinie wszystkich myśliwych oraz sympatyków potwierdziły, iż cele polowania integracyjnego zostały zrealizowane w 100%. Deklaracje uczestnictwa w kolejnych takich łowach, składane przez uczestników, są gwarancją, że impreza na stałe wpisała się w kalendarz polowań i będzie organizowana cyklicznie na zakończenie każdego sezonu polowań zbiorowych. Tak pozytywny odbiór jest dowodem na to, że nawet polowanie na drapieżniki w mało urozmaiconych obwodach może być ciekawe i dostarczać niesamowitych wrażeń, kwestia tylko odpowiedniej oprawy, organizacji i przede wszystkim pozytywnego nastawienia.

Darz Bór

Materiał nadesłał kol. Jędrzej Rataj

Udostępnij
Twitter
WhatsApp

Aplikacja mobilna

Nasza aplikacja to doskonały towarzysz każdego miłośnika łowiectwa, który pragnie pozostać na bieżąco z najnowszymi treściami związanych stron.

Bądź na bieżąco z newsami 📱