Polowanie Seniorów w KŁ. „Żubr” Elbląg

Wojskowe Koło Łowieckie „Żubr” z Elbląga szanując swoich seniorów myśliwych, od ponad piętnastu lat, organizuje dla nich polowania zbiorowe zwane Polowaniami Seniora.

Tegoroczne polowanie odbyło się 28 listopada br. Zbiórkę myśliwych zarządzono na „wiatach” w miejscowości Kwietniewo.

Na odprawie stawiło się 32 myśliwych, w tym zaproszeni goście, myśliwi seniorzy koła oraz myśliwi młodszego pokolenia. Nie zabrakło sygnalistów, kolegów: Marcina Jaszewskiego i Jana Szewczuna. Polowanie prowadzili: łowczy koła kol. Henryk Połom i podłowczy kol. Dariusz Kaczor.

Odprawa myśliwych. Od lewej: kol. Dariusz Kaczor – podłowczy, kol. Henryk Połom – łowczy i kol. Jan Kantypowicz – prezes EORŁ oraz prezes WKŁ. „Żubr”

Sygnaliści: kol. Macin Jaszewski i kol. Jan Szewczun

Seniorzy, od lewej: kol. Stefan Gniazdowski, kol. Eugeniusz Kogut, kol. Józef Skowron, kol. Ryszard Chojak, kol. Norbert Lip, kol. Stanisław Górka oraz kol. Benek Rynkowski

Prezes koła kol. Jan Kantypowicz wita seniorów, gości i pozostałych myśliwych

Ślubowanie młodego myśliwego

Każdy z uczestników polowania otrzymał pamiątkową opaskę odblaskową. Wśród zaproszonych gości mogliśmy zobaczyć m.in.: członka ZO PZŁ w Elblągu kol. Zbigniewa Trzaskę, przewodniczącego Komisji Kultury EORŁ i członka EORŁ kol. Andrzeja Czaplińskiego, członka Komisji Kultury EORŁ kol. Ryszarda Hołowińskiego, zaprzyjaźnionych przedsiębiorców rolnych: Bogusława Pietrzaka, Piotra Tomczaka, Eugenisza Koguta i innych. Po rozlosowaniu kartek stanowiskowych ruszono w łowisko. Seniorzy polowali na własnych prawach – powoli, niespiesznie. Byli podwożeni oraz wyznaczano im najbliższe stanowiska.

Prezes EORŁ oraz prezes WKŁ. „Żubr” kol. Jan Kantypowicz i kol. Ryszard Hołowiński

Idziemy opolować miot „olszyny”

Nestor myśliwych koła kol. Józef Skowron

Niestety „olszyny” okazały się być głuche

Przejeżdżamy więc w inne rewiry „Żubra”, które sowicie wynagradzają niepowodzenie z pierwszego miotu. Las huczy od strzałów. Widać mnóstwo dzików, jelenie, daniele i lisy.

Każdą wolną chwilę wykorzystujemy na myśliwskie „pogaduchy”

Kol. Benek Rynkowski

Kol. Norbert Lip

Kol. Józef Skowron

Dublet dzików ustrzelony przez fotografa

Strzela kol. Benek Rynkowski

Kol. Mariusz Rozkowiński

Kol. Gienek Kogut

Kol. Stasiu Górka

Kol. Andrzej Czapliński dekorowany „szalikiem klubowym” WKŁ. „Żubr” przez prezesa koła za fotograficznego dubleta do dzików

Kol. Stefan Gniazdowski

Kol. Darek Kaczor tuż po strzeleniu dubleta do dzików

Kol. Ignacy Mośćicki ze swoim stażystą

W każdym miocie sypały się strzały. Padała też zwierzyna, ale tęsknie wyczekiwaliśmy przerwy na posiłek.

Kol. Zbigniew Trzaska – członek ZO PZŁ w Elblągu

Kol. Andrzej Czapliński siedemnaście lat był członkiem WKŁ. „Żubr” w Elblągu

Grochówka już czeka na myśliwych

Grochówka była pyszna

Po śniadaniu wzięto jeszcze jeden miot. Ponieważ mieliśmy piękny pokot postanowiono zakończyć polowanie i przejechać na domek „Żubrówka”, gdzie podsumowano tegoroczne Polowanie Seniora.

Łowczy koła kol. Henryk Połom składa meldunek z przebiegu polowania prezesowi koła kol. Janowi Kantypowiczowi

Na pokocie leży: cielak jelenia szlachetnego, sześć dzików i jeden lis

Król Polowania – kol. Dariusz Kaczor

Wicekról Polowania – kol. Robert Golędzik

Wicekról Polowania – Bogusław Pietrzak

Król Pudlarzy – kol. Benek Rynkowski

Oczywiście odegrano stosowne sygnały. Dla Pudlarza na samych ustnikack. Następnie zabrzmiały wszystkie sygnały pokotowe i odbyło się „Pasowanie myśliwskie” młodego myśliwego kol. Mariusza Rozkowińskiego, który strzelił swojego pierwszego dzika na polowaniu zbiorowym. Dokonał tego senior kol. Józef Skowron.

Pasowanie myśliwskie

Członek Zarządu Okręgowego PZŁ kol. Zbigniew Trzaska składa podziękowanie za zaproszenie i gratuluje ideii organizowania Polowań Seniorów od łowczego okręgowego kol. Wieńczysława Tylkowskiego i całego ZO PZŁ w Elblągu.

Podziękowanie dla łowczego koła za zaangażowanie w negocjacjach z rolnikami występującymi o szkody łowieckie

Zakończenie polowania i zaproszenie na biesiadę myśliwską

Piesek Raksa dzielnie „śpiewał” podczas gry sygnalistów

Na biesiadę przybył wójt gminy Rychliki

Było to bardzo udane polowanie. Sprawnie zorganizowane i poprowadzone. Kol. Roman Barański powtarzał – Jak fajnie, zupełnie tak jak dawniej. Tylu dzików widzianych w jeden dzień, piszący te słowa, dawno nie widział. Czarne, rude, czarno – białe, duże i małe – zaświadczały o bogactwie łowisk. A spotkanie dawnych kolegów to też wielkie przeżycie. Przedstawiały mi się dzieci i wnuki kolegów, którzy już odeszli – syn kol. Zbigniewa Justa czy wnuk kol. Wacka Rozkowińskiego. Mlodzi jednak pamiętają i polują jak ich ojcowie i dziadowie. To bardzo miłe. Dziękuję i życzę łask św. Huberta. Darz Bór !!!

Udostępnij
Twitter
WhatsApp

Aplikacja mobilna

Nasza aplikacja to doskonały towarzysz każdego miłośnika łowiectwa, który pragnie pozostać na bieżąco z najnowszymi treściami związanych stron.

Bądź na bieżąco z newsami 📱