Tradycyjnie już koła łowieckie: „Knieja” Stary Dzierzgoń, „Darz Bór” i „Cyranka” ze Sztumu rozpoczęły sezon polowań zbiorowych polowaniem integracyjnym.
Tegoroczne polowanie rozpoczęto od „Kniei”, potem był „Darz Bór” i zakończyło się w „Cyrance” polowaniem i biesiadą myśliwską.
W „Kniei” polowanie prowadził jej łowczy kol. Marian Maślanka
Polowanie zaczęło się od ślubowania myśliwskiego które złożył młody myśliwy KŁ. „Knieja” kol. Piotr Wiśniewski.
Kol. Piotr Wiśniewski
Ceremoniał ślubowania odbył się zgodnie z tradycją łowiecką. W ogóle na polowaniach integracyjnych przestrzega się tradycji łowieckich, wszak jest to polowanie mające na celu bardziej towarzyskie spotkanie i integrację kół łowieckich.
Elementem tej tradycji jest obecność sygnalisty, tym razem był to kol. Radosław Bojarczuk
W „Kniei” wprawdzie widziano watahę dzików, łanię i pojedyńczego odyńca, to jedyną zdobyczą był grzyb – prawdziwek.
Przejechano więc do „Darz Boru” w piękne, bukowe lasy. Tutaj polowanie prowadzili: prezes kol. Maciej Baurycza i łowczy kol. Andrzej Płóciennik.
Prowadzący polowanie: kol. Maciej Baurycza i kol. Andrzej Płóciennik
Kol. Jacek Prusiecki – sekretarz KŁ. „Cyranka”
Historia się powtarza w „Darz Borze”. Zwierzę widziane – polowanie udane. Brak jej jednak na pokocie, ale Króla Pudlarzy już mamy. Jedziemy więc do „Cyranki”.
Polujemy na co można – mówi łowczy KŁ. „Cyranka” kol. Adam Zaboronek. Ruszamy w las pełni nadziei.
Jednak po pierwszym miocie po lini biegnie wiadomość. Przywieźli catering na biesiadę myśliwską.
Kol. Stanisław Stopczyński – jestem już głodny …
… kol. Andrzej Płóciennik – ja też bym coś zjadł …
… kol. Mariusz Kuba – chłopaki kończmy więc …
… kol. Marian Maślanka – Wam tylko żarcie w głowie.
Wszyscy głodni więc prowadzący polowanie zarządza zbiórkę przy wiacie „Grzegówka”. Kończymy „integracyjne” bez pokotu.
Uczestnicy polowania
Sygnał Darz Bór
Polowanie bez pokotu, ale nie to jest ważne. Ważne że spotkaliśmy się powtórnie, że wszyscy kochamy te nasze spotkania zgodne z tradycjami łowieckimi, że wszyscy jesteśmy przyjaciółmi. Darz Bór !!! A teraz to co najfajniejsze – myśliwska biesiada w gronie przyjaciół z trzech kół łowieckich powiatu sztumskiego.