Już po raz 21. Koło Łowieckie „Cyranka” ze Sztumu, przy wsparciu Sztumskiego Centrum Kultury, zorganizowało Międzyszkolny Konkurs Plastyczny dla dzieci i młodzieży pt. „Jak ochraniać i pomagać zwierzynie w lesie i na polach”.
Podsumowanie, rozdanie nagród i pokonkursowa wystawa prac odbyła się 28 kwietnia 2017 r. w Sztumskim Centrum Kultury. Na konkurs wpłynęło prawie 540 prac plastycznych, z których nagrodzono nieomal 100.
Wystawa prac jest piękna. Stworzyli ją pracownicy Sztumskiego Centrum Kultury, myśliwi KŁ. „Cyranka” oraz więźniowe sztumskiego Zakładu Karnego. Utworzona w foyer kina będzie dostępna dla zwiedzających jeszcze długo.
Kol. Wacław Giecewicz – główny organizator konkursu z ramienia KŁ. „Cyranka” jednocześnie członek Komisji Kultury EORŁ
Kol. Tadeusz Michalak – sekretarz Komisji Kultury EORŁ
Kol. Czesław Błażewicz – członek Komisji Kultury EORŁ
Kol. Tomasz Kozłowski – członek Komisji Kultury EORŁ
Na podsumowanie konkursu i rozdanie nagród przybyli uczniowie i ich nauczyciele – opiekunowie, władze samorządowe gminy Sztum, przedstawiciele Nadleśnictwa Kwidzyn, myśliwi oraz władze łowieckie. Obecny był prezes EORŁ kol. Jan Kantypowicz, członek Zarządu Okręgowego PZŁ w Elblągu kol. Zbigniew Trzaska, członek EORŁ i jednocześnie członek Komisji Kultury kol. Bolesław Szatrański, przewodniczący Komisji Kultury i członek EORŁ kol. Andrzej Czapliński, członkowie Komisji Kultury EORŁ, koledzy: Tadeusz Michalak, Tomasz Kozłowski, Czesław Błażewicz, Janusz Bojarczuk, Andrzej Mularczyk i Wacław Giecewicz.
Od lewej: kol. Jan Kantypowicz, kol. Tadeusz Michalak, kol. Andrzej Czapliński i kol. Bolesław Szatrański
Sygnał „Powitanie” rozpoczął część oficjalną uroczystości. Grał Zespół Sygnalistów Myśliwskich KŁ. „Cyranka” i Komisji Kultury EORŁ w składzie: kol. Janusz Bojarczuk, kol. Czesław Błażewicz oraz kol. Radosław Bojarczuk.
Od lewej, koledzy: Janusz Bojarczuk, Radosław Bojarczuk oraz Czesław Błażewicz
Zanim rozdano nagrody odbyła się miła uroczystość. Wręczono odznakę „Zasłużony dla Polskiego Związku Łowieckiego” sygnaliście Radosławowi Bojarczukowi, który nie jest myśliwym ale propaguje i wykonuje muzykę myśliwską. O odznakę wystąpiła Komisja Kultury EORŁ a wręczali ją – kol. Bolesław Szatrański i kol. Andrzej Czapliński – członkowie Elbląskiej Okręgowej Rady Łowieckiej.
Radosław Bojarczuk z prawej z ojcem Januszem Bojarczukiem
Radosław Bojarczuk uczył się grać na rogu myśliwskim pod okiem ojca Janusza. Pierwszy, publiczny występ zanotował już w wieku 5 lat. Od tamtej pory występuje podczas imprez łowieckich, polowań i pokazów myśliwskich. Nie jest myśliwym ale szanuje łowiectwo, jego tradycje i zwyczaje.
Następnie głos zabrał burmistrz Miasta i Gminy Sztum Pan Leszek Tabor, który objął patronat honorowy nad konkursem i przystąpiono do rozdawania nagród. Trochę to trwało bo nagrodzono 98 prac plastycznych w różnych kategoriach wiekowych. Każdemu nagrodzonemu sygnaliści grali fanfarę myśliwską.
Burmistrz Sztumu Pan Leszek Tabor
Nagrody wręczał m.in. prezes EORŁ kol. Jan Kantypowicz a ich część ufundował Zarząd Okręgowy PZŁ w Elblągu
Nie zapomniano o podziękowaniach dla nauczycieli, pracowników SCK, sponsorów, wśród których był m.in. Zarząd Okręgowy PZŁ w Elblągu, Komisja Kultury EORŁ, Koła Łowieckie „Knieja” w Starym Dzierzgoniu i Kwidzynie oraz „Darz Bór” ze Sztumu.
Kol. Zbigniew Trzaska odbiera podziękowanie dla Zarządu Okręgoweg PZŁ w Elblągu
Podziękowania dla dyrektora SCK Pana Adama Karasia
Organizatorzy nie zapomnieli o potrzebach ciała. Wszyscy uczestnicy otrzymali kiełbaski z grilla i napoje a zaproszonych gości poczęstowano myśliwskim obiadem.
Łowczy KŁ. „Cyranka” kol. Olgierd Zaboronek
Prezes EORŁ kol. Jan Kantypowicz gratuluje organizatorom konkursu wyrażając nadziję, że wśród jego uczestników są następcy Juliana Fałata, Jerzego i Wojciecha Kossaka czy Józefa Chełmońskiego
Członkowie Komisji Kultury EORŁ obecni na konkursie
Sztumski konkurs plastyczny, jak zwykle, został perfekcyjnie zorganizowany i nieodmiennie cieszy się ogromnym zainteresowaniem. Praca z dziećmi przynosi efekty. Zarówno dzieci jak i ich opiekunowie byli dla myśliwych życzliwi i każdy chciał mieć fotkę z myśliwym w mundurze.
Foto: kol. Tomasz Kozłowski, kol. Tadeusz Michalak